W Warszawie, gdzie Judenrat sam zobowiązał się...

  • TAK
  • W Warszawie, gdzie Judenrat sam zobowiązał się do dostarczanie codziennie 8000 robotników do 55-go roku życia, miejsca pracy są zwykle daleko od miasta i robotnicy tam i z powrotem muszą wędrować pieszo. Praca trwa osiem i pół godziny, dwie godziny marsz. To daje 10,5 godziny straconych bez żadnej zapłaty. Pomnożone przez 9 /tyle dni obowiązkowej pracy każdy robotnik musi świadczyć miesięcznie/ - mamy 94,5 godziny darmowego wysiłku. Autor mnoży otrzymane 94,5 godziny miesięcznie przez liczbę robotników - 8000 - i wychodzi mu ogromna suma 7.260.000 godzin pracy, jaką za darmo wykonują Żydzi na rzecz swoich śmiertelnych wrogów, każdego miesiąca. Tylko w Warszawie. Można sobie wyobrazić, że podobnie jest w każdym większym mieście.

  • 1940-08-13
  • przed gettem
  • administracyjne
  • gospodarka, Judenrat, robotnicy
  • Kapłan, Chaim Aron, Scroll of Agony. The Warsaw Diary, transl. from Hebrew and ed. by A. I. Katsh

  • 161
  • Powiązani ludzie:

    • Kapłan Chaim Aron

      Autor dziennika, odnalezionego 20 lat po powstaniu w getcie i wydanego po wojnie w Anglii w 1966 r. Nauczyciel. Urod...