Uzup.: Warsztat w byłym szpitalu żydowskim był...

  • TAK
  • Uzup.: Warsztat w byłym szpitalu żydowskim był nowoczesny i biały, miał mały ogród, długie korytarze i wiele małych pokoi. Nie pasował do znękanych robotników - znacznie bardziej u siebie czuli się w obskurnych pomieszczeniach na Muranowskiej 38. Tu nie było jak się skryć - ludzie czuli się wciąż na widoku. Rankiem robotnicy schodzili się, wymieniali wiadomości, dzielili przeszmuglowany chleb. Na dźwięk dzwonu ustawały rozmowy. Nadzorował pracę wysoki,elegancki, siwowłosy Niemiec - Murmann. Gdy ktoś zostawał w domu z gorączką, mógł się jedynie modlić, by Murmann nie nasłał mu Werkszutzów: gorączka równała się deportacji.

  • 1942-08-10
  • wysiedlenie
  • gospodarcze
  • adres, chorzy, szopy, życie codzienne
  • 71
  • Powiązani ludzie:

    • Murmann Nieznane

      Niemiec, nadzorca w warsztacie, w którym pracuje autorka przy ul. Leszno 80.

    Powiązane miejsca:

    • Leszno 80

      Warsztat Toebbensa, w którym pracuje autorka, przeniesiony do budynku szpitala żydowskiego. Podczas likwidacji Małeg...