Od połowy 1942 r., do fabryki *Avia* na Siedle...

Od połowy 1942 r., do fabryki *Avia* na Siedleckiej, w której produkowano części do samolotów, przyprowadzano około 40-50 Żydów z getta do Pracy. Przynosili oni ze sobą rozmaite rzeczy na sprzedaż, które kupowali za niewielkie pieniądze polscy pracownicy. Pracował tam jako frezer Hipolit Ropelewski. Robotnicy żydowscy poprosili go, żeby kupował dla nich żywność. Żona Ropelewskiego chodziła na rynek, sprzedawała rzeczy Żydów za większe pieniądze i kupowała im żywność, a Hipolit przynosił ja do fabryki. Jeden z Żydów, Stanisław Sokoł, członek ŻOBu, prosił o kupienie broni. Co udało się po kilku miesiącach, przy pośrednictwie Kazimierza (?) Jastrzębskiego, członka PPRu, również pracującego w fabryce.