Gustaw Kerszman wszedł z matką do kawiarni na...

  • NIE
  • Gustaw Kerszman wszedł z matką do kawiarni na ciastko, usiedli przy stoliku. Matka zauważyła, że właścicielka kawiarni podejrzliwie im się przygląda; wysłała też gdzieś kelnera z jakimś poleceniem. Kiedy Alina Kerszman próbowała uregulować rachunek, właścicielka zatrzymała ją przy kasie; kelner wrócił z nieznajomym mężczyzną, który przyjrzał się Alinie i Gustawowi, po czym pokręcił przecząco głową i odszedł. Właścicielka przyjęła pieniądze, Alina i Gustaw opuścili kawiarnię. Później dowiedzieli się, że właścicielka jest Niemką i ma złą opinię.

  • 1943-00-00
  • Wiosna lub lato
  • donos, działania Niemców, kolaboracja, życie prywatne/życie codzienne
  • antysemityzm, atmosfera, dzieci, gospodarze
  • Str. 72
  • Powiązani ludzie:

    Powiązane miejsca: