Gdzieś niedaleko głośniki nadawały komunikaty...

  • NIE
  • Gdzieś niedaleko głośniki nadawały komunikaty o klęsce Niemiec i zdobyciu Warszawy przez armię Żymierskiego i Armię Czerwoną. Szpilman słyszy głos kobiety i dziecka, wybiega z domu, woła do kobiety, ta ucieka przerażona krzycząc "Niemiec" polski żołnierz na warcie strzela w stronę Szpilmana, ten chowa się. Położenie moje stawało się tym razem nieprawdopodobne. U progu wolności miałem być zastrzelony skutkiem nieporozumienia przez polskich żołnierzy. Gorączkowo zastanawiałem się, jak im błyskawicznie dać znać, że jestem Polakiem, nim zdążą mnie zabić jako ukrywającego się Niemca. Zacząłem schodzić po schodach, wołając jak najgłośniej - jestem Polakiem, nie strzelać

  • 1945-01-17
  • 1945-01-17
  • działania Polaków, życie prywatne/życie codzienne
  • 198,199,200
  • Powiązani ludzie:

    • Szpilman Władysław

      Pianista, pracował w Polskim Radio, mieszkał z rodzicami, bratem i dwiema siostrami na Śliskiej. W getcie był pianis...