Imię: Stanisław Nazwisko: Greń

Stanisław Greń od 08.04.1940 r. był doręczycielem pieniędzy mieszkańcom ulic: Graniczna, Żabia, pl. Żelaznej Bramy, Elektoralna, Przechodnia, Mirowska, pl. Mirowski, Solna, Ogrodowa, Biała, Chłodna, Leszno, Rymarska, Zimna. Rejon sięgał do Żelaznej. Po utworzeniu getta dostał przepustkę i granatowy mundur. Miał kontakty z mieszkańcami getta. W maju 1943 r. spotkał w bramie domu Leszno 75 Rojzę Rozenbliff z sześcioletnią córeczką. Zaprowadził je do zaufanych mieszkańców domu, a po pracy zabrał je do Pruszkowa, do swojego domu. Mieszkał w domu jednorodzinnym z żoną, czterema córeczkami, matką, siostrą z mężem i dzieckiem, bratem z żoną i dwojgiem dzieci. Nie było to bezpieczne miejsce, ale udało mu się przekonać rodzinę. Umieścił Rojzę z córką w mieszkaniu matki, na piętrze. Z pokoju matki było wejście na strych, gdzie zrobił kryjówkę, do której można było wejść w razie niebezpieczeństwa. Rojza z córką doczekały u Greniów wyzwolenia. Jesienią 1943 r., Stanisław Greń przewiózł z Warszawy do Pruszkowa Halinę Bloch (Jaworską), która uciekła z Radzynia Podlaskiego. Umieścił ją u swojego szwagra, Józefa

Dwie strony Relacji 301-6138 Stanisława Grenia są nieczytelne (źle skopiowane w drukarce).