Wywiad USC 16269 - Alina Winawer

  • Alina
  • Winawer
  • wywiad USC Shoah Foundation
  • nie
  • po wojnie
  • polski
  • Urodziła się w zamożnej rodzinie w Łodzi. Ojciec, Abram Adolf Goldfarb był szanowanym technikiem budowlanym i często rozjemcą w sprawach żydowskich. Matka, Helena z domu Kosches pochodziła z zamożnej krakowskiej rodziny. Chodziła do prywatnej polskiej szkoły. Przed jej maturą w 1936 r. zmarł ojciec. Po maturze przyjechała do Warszawy, zamieszkała u młodszego brata ojca, Maurycego Goldfarba i studiowała chemię na Politechnice Warszawskiej. Ukończyła 3 rok studiów w !939 r. Pod koniec sierpnia tego roku, matka wyjechała na stałe do Izraela. Mąż siostry, Dawid Epstein wyjechał na wschód i na początku listopada przysłał przewodnika po żonę i szwagierkę. Znalazła się w Lwowie. Tam podjęła studia. Po wkroczeniu Niemców, w grudniu 1941 r. przyjechała z siostrą i szwagrem do Warszawy, do getta. Alina zaczęła dawać prywatne lekcje, za bardzo niewielkie pieniądze. Po rozpoczęciu pierwszych akcji, wyszła za mąż pro forma za Jerzego Winawera, inż. chemika, pracownika gminy, w nadziei, że rodziny pracowników gminy zostaną uratowane. Po likwidacji małego getta, zamieszkała znów u swojego stryja na Smoczej 19 i pracowała w jego składzie (?). Alina, dzięki szwagrowi, wyszła z getta 15.01.1943 r. z placówką. Po drugiej stronie czekał na nią kolega szwagra Adek Drozdowicz. Zaprowadził ją na Ciepłą 26, do 3-pokojowego mieszkania, które było własnością pracownika PASTy. Po dwóch dniach tam spędzonych, przeniosła się do szwagra na Saską Kępę na Nurską. W niewykończonym mieszkaniu szwagier produkował szminki i tusze do rzęs. Dostała dokumenty po osobie zmarłej na nazwisko Michalina Prokopczuk. Tam mieszkała i pracowała 3 miesiące. Wyprowadziła się znów na Ciepłą. Mieszkała z 5-cioma innymi Żydami. Nie wychodziła z mieszkania, uczyła się angielskiego, czytała książki, uczyła się grać w brydża. Spędziła tam czas do powstania warszawskiego. W czasie powstania dom się spalił. Wszyscy przenieśli się na plac przy Waliców, gdzie spędzili dwa miesiące. Potem w kilka osób wykopali sobie schron pod piwnicami gmachu Szkół Zgromadzenia Kupców Warszawskich na Prostej. Ukrywali się tam w 10 osób. Siedzieli tam 103 dni. Alina wyszła z piwnicy kilkanaście dni po wyzwoleniu. Szwagier znalazł jakieś mieszkanie na Koszykowej, oszklił okna i zamieszkali tam w 13 osób. W marcu 1945 r. Alina wyjechała do Łodzi, zaczęła pracować. Wyszła za mąż.