Dziecko szczęścia. Wspomnienia.

  • Thomas
  • Buergenthal
  • Warszawa, Bauer-Weltbild Media Sp. z o.o., Sp.k. Klub dla Ciebie
  • 2008
  • wspomnienia osobiste
  • tak
  • po wojnie
  • polski
  • Autor, Thomas Buergenthal w momencie wybuchu wojny miał pięć lat. Urodzony w Lubochnie na Słowacji. Matka Gerda i ojciec Mundek byli z pochodzenia niemieckimi Żydami, prowadzili w Lubochnie hotel, z którego zostali wysiedleni przez policję na przełomie 1938/39 r. Zatrzymali się na jakiś czas w Żylinie. W marcu/kwietniu 1939 r. dotarli do Warszawy, gdzie mieli krewnych i później osiedlili się w Katowicach. 1 września mieli wyjechać z Katowic do Anglii. Pracownicy konsulatu brytyjskiego postanowili wywieźć cała grupę z paszportami przez Bałkany. Pociąg został po drodze zbombardowany. Rodzina pieszo, po wielu dniach, dotarła do Kielc. Zamieszkali na ul. Silnicznej, która znalazła się w getcie. W sierpniu 1942 r. (19-23 sierpień), w czasie likwidacji getta, uratowała ich legitymacja ojca, który był naczelnikiem wydziału kwaterunkowego. Nie trafili do Treblinki, późna jesienią zostali skierowani do obozu pracy utworzonego na terenie getta. Byli tam około roku. W maju 1943 r. zlikwidowano obóz, Niemcy zastrzelili na cmentarzu 45 dzieci w wieku od 18 miesięcy do 13 lat. Thomas i tym razem ocalał dzięki ojcu. Rodzina trafiła do tartaku na przedmieścia Kielc. W lipcu 1944 r. zostali wywiezieni do Auschwitz. W obozie zginął ojciec autora. Thomas Buergenthal wyszedł z obozu w Marszu Śmierci, trafił do Oranienburga, do obozu Sachsenhausen. Obóz został wyzwolony przez Rosjan w kwietniu 1945 r. Ruszył z wojskiem polskim do Berlina. Wrócił z wojskiem do Polski po zakończeniu wojny. Trafił do żydowskiego sierocińca w Otwocku. Po kilku miesiącach odnalazła do matka, która była w Getyndze. Po wojnie został sędzią Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.