W bunkrze wybucha awantura na tle nierównego p...

W bunkrze wybucha awantura na tle nierównego podziału żywności. Na początku Jurek, Wanda i Anna przynieśli najbardziej smakowite zapasy: białe pieczywo, tłuszcz, wino, konserwy. Rezerwowali jednak te produkty dla siebie. Szybko okazało się, że nie będą w stanie w ten sposób przetrwać; dokładają zatem swój luksusowy prowiant do wspólnej puli, nadal dzielą go niesprawiedliwie, niektórzy są pokrzywdzeni. Jacek dyskutuje na ten temat z Anną. Na boku wybucha kłótnia pomiędzy Wandą, a Domagalskimi. W końcu jednak ustalają sprawiedliwszy system podziału żywności; atmosfera się uspokaja. Następnego dnia znowu jednak wywiązuje się awantura pomiędzy Wandą, a Domagalskimi; z tego powodu Wanda ma atak histerii, krzyczy, że zaraz wyjdzie z bunkra, a jeśli złapią ją Niemcy, wyda wszystkich. Bardzo mocno przeżywa to brat Wandy, Jurek, który jest porządnym i uczciwym człowiekiem, ma jednak nerwy w strzępach, między innymi z powodu przymusowego odwyku od palenia. Nie ma papierosów, a jest nałogowym palaczem.