Ulubione miejsce rozrywki w getcie to "Ca...

  • TAK
  • Ulubione miejsce rozrywki w getcie to "Cafe Hirschfeld". Można tu dostać najwykwintniejsze potrawy. Cena obiadu waha się od 100 do 200 zł. Tu spotykają się szmuglerzy i ich kochanki (szesnastoletnie dziewczyny sprzedają się za obiad agentom gestapo i innym łajdakom, nie myśląc o niebezpieczeństwie - mogły być zastrzelone przez ruch oporu ze swoimi kochankami). Częstymi gośćmi są kolaboranci Milek, Alfons P. Spotykają się tu też przywódcy ruchu oporu, uważający tę kawiarnię za dobrą kryjówkę.

  • lipiec 1941
  • lipiec 1941
  • w getcie
  • życie prywatne / życie codzienne
  • bogaci, ceny, kolaboracja, konspiracja, szmugiel
  • Berg, Mary, Dziennik z getta warszawskiego

  • [s.96-98]
  • Powiązani ludzie:

    • Grynberg Henryk

      Doświadczony szmugler. Jeździł wielokrotnie do Lwowa i przywoził na zamówienie gettowych bogaczy serum przeciwtyfuso...

    • Fuchs Pola

      Kochanka Alfonsa P. - szmuglera, który miał b. dobre kontakty z gestapo (podejrzany o kolaborację). Bywalczyni elega...

    • P. Alfons

      Młody volksdeutsch ze śląska. Uważał się za Polaka. Miał b. dobre kontakty z gestapo. Podejrzewany o kolaborację. Je...

    • Nieznane Milek

      Agent gestapo. Chełpił się zastrzeleniem kilku działaczy podziemia. Nosił broń. Bywalec "Cafe Hirschfeld"....