Na ulicach pojawiają się listy gończe za Żydem...

  • TAK
  • Na ulicach pojawiają się listy gończe za Żydem o nazwisku Kot, sądzonemu za morderstwo, który uciekł: za jakąkolwiek informację policja wypłaci donosicielowi 2.000 złotych. Słowo "Żyd" w obwieszczeniach było specjalnie zaakcentowane spacjami /rozstrzelonym drukiem/. Chaim pisze, że Kot urodził się jako chrześcijanin, również jego ojciec był chrześcijaninem, trzecia generacja ze strony ojca to także byli chrześcijanie. Judaizm w jego przypadku wziął się z romansu dziadka i babki, która była Żydówką. Rodzina babki do trzeciego pokolenia była żydowska - natomiast sam Kot był antysemitą, "jak często w Polsce bywa". Autor wie, że aresztowany był dowódcą grupy dywersyjnej. W odwecie za ucieczkę Kota, Niemcy aresztowali kilka setek Żydów - inteligencji i bogatych kupców, elity umysłowej i ludzi wpływowych. Plotka mówi, że pośród aresztowanych jest rabin Icchak Nisenbaum, lider partii Mizrachi. Wiele rodzin żydowskich żyje w strachu przed aresztowaniami w sprawie Kota: Niemcy zabrali mężów i synów wielu inteligenckich rodzin, ludzie nasłuchują w strachu kroków na schodach. Nie ma sposobu, by się ukryć: jeśli okupant nie znajduje pożądanej osoby, aresztuje krewnych. O ile poszukiwany się nie stawi "dobrowolnie", są rozstrzeliwani.

  • 1940-01-22
  • przed gettem
  • działania Niemców, społeczne
  • antysemityzm, działacze, inteligencja, Niemcy, poszukiwania, religia, więzienie
  • Kapłan, Chaim Aron, Scroll of Agony. The Warsaw Diary, transl. from Hebrew and ed. by A. I. Katsh

  • 87
  • Powiązani ludzie:

    • Kot Andrzej

      Dowódca grupy konspiracyjnej. Aresztowany przez Niemców, zdołał uciec. 21 lutego na ulicach Warszawy pojawiły się li...