Leokadia i Józef Schmidtowie żyją w lęku przed...

Leokadia i Józef Schmidtowie żyją w lęku przed blokadą. Ich kryjówka na Krochmalnej znajduje się w pobliżu płonącego getta. Ich strach wzmaga się po każdych odwiedzinach Leona Michalskiego, który bezustannie snuje relacje o kolejnych blokadach i zabitych Żydach. Leokadia po każdej wizycie Leona dostaje długich ataków płaczu. Nie mogą nic jeść, chociaż mają zapasy żywności. W pewnym momencie Józef, doprowadzony do ostateczności mówi Leonowi, że jeśli tego chcą, on z Leokadią mogą popełnić samobójstwo. Leon zaczyna zachowywać się spokojniej, być może także dlatego, że świetnie zarabia, handlując luksusowym obuwiem domowym, wytwarzanym w pracowni Józefa i Henryka. Jedyną osobą, która wpływa kojąco na stargane nerwy Schmidtów jest Henryk Michalski, który przychodzi do nich co wieczór na rozmowę.