Józik opowiedział autorce swoją historię - mów...

  • NIE
  • Józik opowiedział autorce swoją historię - mówił jak dorosły, spokojnie, dokładnie i do rzeczy. Mieszkał w ukryciu z rodzicami i młodszym bratem. Pozostałych członków rodziny deportowano. Na szczęście nie było go, kiedy Niemcy urządzili obławę. Przez jakiś czas zajmował się nim znajomy ojca. Razem robili cygara, które sprzedawali ulicznym handlarzom. Nie mógł być długo u tego znajomego, mieszkanie było "podejrzane" i musieli uciekać. Był dzieckiem ulicy, żebrał o parę groszy, spał na dworze, aż zajęła się nim jakaś Polka, nie zdając sobie sprawy, że jest Żydem. Józik powiedział kobiecie, że jego ojca wcielili Niemcy do batalionu pracy przymusowej i że został całkiem sam. Kobieta uwierzyła mu, sfinansowała handel gazetami i pozwoliła mu u siebie mieszkać. Mimo to był narażony na tradycyjne szykany ze strony chłopców, którzy bili go, zabierali mu gazety i przepędzali go krzycząc: "Mosiek! Mosiek!"

  • 1943?
  • działania Polaków, pomoc, praca
  • antysemityzm, dzieci, handel, pomoc finansowa, pomoc lokalowa, praca
  • 253-254
  • Powiązani ludzie:

    • Nieznane Józik

      12-letni Żyd z Piotrkowa, pracował jako sprzedawca gazet na rogu Królewskiej I Krakowskiego Przedmieścia w wojennej...

    Powiązane miejsca: