Janina i Joanna Neuding miały wyjść z getta pr...

  • TAK
  • Janina i Joanna Neuding miały wyjść z getta przez gmach Sądów. Poszły ubrane na cebulkę; Janina pokazała portierowi fałszywe wezwanie na posiedzenie sądu, wpuścił je. W holu szatniarz zatrzymał je, licząc na łapówkę. Kazał im się rozebrać. Janina oddała mu swój płaszcz, ni pozwoliła jednak zabrać okrycia Joannie; twierdziła, że dziewczynka jest słabego zdrowia, a w salach sądowych jest chłodno. Poszły potem obie do urzędniczki, która miała je wyprowadzić. Jednak Joanna uparła się, że musi obejrzeć toaletę sądową. Urzędniczka obawiała się, że dziewczynka zacznie płakać i zwróci na nie uwagę, zaprowadziła ją do toalety, która była obskurna i brudna. Joanna wróciła do pokoju urzędniczki rozczarowana. Zostały wyprowadzone na Ogrodową.

  • 1942-07-00
  • w getcie, wysiedlenie
  • życie prywatne / życie codzienne
  • atmosfera, autor, inteligencja, ocaleni, Polacy, pomoc, próby ratunku, strona aryjska, świadomość Zagłady, wokół autora, wyjście z getta, życie codzienne, życie prywatne, Żydzi
  • Str. 67

  • Powiązani ludzie:

    • Neuding Janina

      Psycholog. W getcie związana była z działem centrali Centosu , który działał także w socjalnej samopomocy -PI- pomoc...

    • Podgórska Joanna

      Córka Jerzego Neudinga, inż. chemika po Politechnice Warszawskiej.i Janiny z domu Perl, psycholożki. Oboje rodzice p...

    • nieznane urzędniczka sądów na Lesznie

      Wyprowadziła z getta Janinę Neuding i jej sześcioletnią córkę Joannę.

    Powiązane miejsca:

    • Leszno

      Sądy warszawskie, przez które, w lipcu 1942 r., wyszła z getta Janina Neuding z córka Joasią (Joanna Podgórska). Prz...