Helena Gottlieb zajmowała się wnukiem państwa...

  • NIE
  • Helena Gottlieb zajmowała się wnukiem państwa Goszczyńskich; dopiero później zorientowała się, że chłopiec był obrzezany. Wieczorami chłopiec zabierany był na dół, do mieszkania syna państwa Goszczyńskich. Opowiadał Helenie, że mieszka tam dobra wróżka, której on nie widzi (tylko jej oczy), i która go bardzo całuje.
    Helena, która również chodziła do tego mieszkania z różnymi poleceniami, stwierdziła, że choć powinno być ono identyczne jak mieszkanie rodziców, to jednak jego układ jest jakiś inny.
    Pewnego razu Helena zobaczyła, że chłopiec został pobity. Powiedział jej, że to zrobiła babcia; przyznał, że nie jest to jego babcia, bo jego prawdziwe nazwisko to Halbersztadt, a nie Goszczyński.

  • 1942-00-00
  • 1942-00-00
  • praca
  • dzieci, praca, z papierami aryjskimi
  • Według książki telefonicznej 1942, Józef Goszczyński mieszkał na Koszykowej 32.
    http://genealogyindexer.org/frame/d668/59

  • Helena Heitner w relacji nazywa chłopca "Danny", czyli być może miał na imię Daniel.