Helena Fajn mieszka u generałowej Stelmachowsk...

Helena Fajn mieszka u generałowej Stelmachowskiej; dowiaduje się z rozmowy telefonicznej, że jej mąż został aresztowany. Jest zrozpaczona, mdleje. Gospodyni, która nie ma świadomości, że Helena jest Żydówką, zaczyna ją podejrzewać. Kiedy Helena wraca wieczorem do domu, po próbach ratowania męża – gospodyni informuje ją o wizycie policji, która jej szuka. „Wtedy pełna współczucia i serdeczności wchodzi gospodyni i póty męczy pytaniami i póty wkrada się słodkimi słowami w duszę – aż ze mnie wyciągnęła, że jestem Żydówką. Spokojnie patrzała na moje męki. Na wyczekiwanie momentu, kiedy po mnie przyjdą. Na błędny wzrok utkwiony w drzwi. Przesiedziała ze mną całą noc, żeby patrzeć, jak się dręczę. O świcie uciekłam. Nazajutrz dowiedziałam się, że mnie okłamała, żeby dowiedzieć się czy jestem Żydówką.”