Coraz częściej przywożono Żydów złapanych po a...

  • TAK
  • Coraz częściej przywożono Żydów złapanych po aryjskiej stronie i zabijano ich w getcie, nawet w biały dzień. Niektórych odstawiano pod sam dom. Niemiec podawał takiemu panu rękę na pożegnanie, mówiąc mu, że wrócił on szczęśliwie do domu, a gdy ten człowiek odwracał się i wchodził w bramę, tenże Niemiec posyłał mu kulkę w kark, każąc pobliskiemu policjantowi żydowskiemu zająć się zwłokami.

  • 1942-04-00
  • w getcie
  • działania Niemców
  • Niemcy, policja żydowska, strona aryjska, śmierć, Żydzi
  • Autor był adwokatem. Krótka relacja o przeżyciach okupacyjnych Marka Stoka znajduje się w książce W. Bartoszewskiego i I. Lewinówny "Ten jest z ojczyzny mojej"
    Publikacja: Pamiętniki z getta warszawskiego, Warszawa 1993, s. 27-29, 40-41, 48-49, 90-93

    Autor pisał, iż nie miał dostatecznie dużo wiadomości, gdyż materiał dotyczący żydowskiej ludności Warszawy w czasie dwóch lat wojny jest ogromny i nie może on go dobrze usystematyzować i spamiętać (nawet tego czego był naocznym świadkiem). W opisach pamiętnika dawał zazwyczaj obraz całości, nie wdając się w szczegóły. Pod koniec pamiętnika przytacza kilka szczegółowych zdarzeń.


  • 23
  • Powiązani ludzie:

    • Stok Marek

      Stok Marek ur. 1903, syn Saula i Teofili z d. Kogan. Autor był adwokatem. Wspomnienia spisywał latem 1944 r. ukrywaj...