Basia Grosiak przez kilka dni obserwuje swoich...

  • NIE
  • Basia Grosiak przez kilka dni obserwuje swoich lokatorów, którzy przyjmują licznych gości – krewnych i znajomych; ma już pewność, że są Żydami. Prosi Anielę na rozmowę: wyjaśnia jej, że jeśli mają wszyscy razem przeżyć wojnę, muszą zachować większą ostrożność. Mała Zosia nie może wspominać o kuzynie Mońku. Stanisław musi zacząć ćwiczyć poprawną wymowę; Basia jest jego nauczycielką. Ze względu na bezpieczeństwo melduje Staśka u znajomej na Marszałkowskiej. Ustalają, że w razie nalotu Niemców, nikt się nie przyzna do znajomości z nim. Basia uczy lokatorów modlitw katolickich, tłumaczy obrzędy.

  • 1942-10-00
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, dzieci, gospodarze, inna pomoc, kontakty z innymi Żydami, pomoc długotrwała, pomoc lokalowa, pomoc rzeczowa, z papierami aryjskimi
  • Str. 1
  • Str. 2

  • Powiązani ludzie:

    • Grosiak Juliana (Basia)

      Córka Wojciecha i Anny Bartkiewiczów. W 1940 trafia na Pawiak, zwolniona w 1942; wynajmuje pokój Efraimowi i Jadwidz...

    • Rozencwajg Jadwiga

      W 1939 ucieka z rodziną, do 1942 ukrywa się w okolicy Kielc. W październiku 1942 roku wynajmuje pokój u Basi Grosiak...

    • Rozencwajg Efraim

      Warszawa – ul. Kazimierzowska 63 m 11; Tel-Aviv

    Powiązane miejsca:

    • ul. Kazimierzowska 63 m 11

      Basia wychodzi z więzienia na Pawiaku, wynajmuje dwa pokoje Anieli Kusarek (Jadwidze Rozencwajg) z córeczką.