Imię: Nieznane [policjant] Nazwisko:

  • NIE
  • Mężczyzna
  • Nieznane [policjant]
  • Z Warszawy
  • Mokotów
  • ul. Kazimierzowska 63 m 11, mieszkanie Juliany (Basi) Grosiak
  • Polak
  • na powierzchni
  • pieniądze
  • szantaż/szmalcowanie zakończone wykupieniem, w mieszkaniu
  • Policjant pojawia się latem 1943; przychodzi rano. Otwiera mu drzwi Aniela. Basia Grosiak jest w kuchni z Wandzia, chowa dziecko do skrzyni na węgiel, sama siada na skrzyni i obiera ziemniaki. Policjant przechodzi po mieszkaniu, zagląda do kuchni, wychodzi. Chce pocałować Wacię, Wacia broni się ze śmiechem. Aniela wręcza mu 500 złotych, policjant przy drzwiach jednak całuje Wacię. Po jego wyjściu Basia robi wyrzuty Anieli, obawia się, że skoro już szmalcownik raz wziął pieniądze, będzie wracał lub przyśle innych szantażystów. Aniela jest zmartwiona, pociesza jednak Basię, że policjant na pewno już nie wróci. Po pewnym czasie okazuje się, że rzeczywiście policjant więcej nie przyszedł ani nikogo nie przysłał, „porządny szmalcownik”, zadowolił się jednorazowym łupem.

  • działania Polaków, szantaż, szmalcownictwo, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, policja polska, szantażysta/szmalcownik
  • Str. 1