Imię: Przodownik granatowej policji Nazwisko: Nieznane

  • NIE
  • Mężczyzna
  • Przodownik granatowej policji
  • Z Warszawy
  • miejscowość podwarszawska
  • Grójec
  • Polak
  • na powierzchni
  • inne zagrożenie
  • W styczniu 1945 wchodzi do celi męskiej i damskiej; informuje więźniów, że Rosjanie weszli do Grójca. Nie chce ich wypuścić na zewnątrz, pozwala jednak kobietom wyjść na korytarz. Panuje euforia. Następnego dnia rano więźniowie zostają oficjalnie wypuszczeni w obecności burmistrza. Przodownik pyta Józefa Schmidta, czy nie jest mu potrzebny chleb, Józef oszołomiony odmawia, później żałuje – w Grójcu nie można dostać żywności. Przodownik informuje go także, że groziło mu rozstrzelanie – zginąłby z żoną, gdyby nie wejście Rosjan.

  • działania Polaków, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, kontakty z innymi Żydami, policja polska, pomoc jednorazowa
  • Str. 322 – 325