Imię: Pani L. Nazwisko: Nieznane

  • NIE
  • Kobieta
  • Pani L.
  • NN
  • Z Warszawy
  • nieznany
  • Polak
  • na powierzchni
  • inne zagrożenie
  • Jej mąż, oficer, jest uwięziony w Oflagu. Pani L. zostaje sama z trojgiem małych dzieci. „Przez długi czas myślałem, że tych dzieci jest więcej, bo rzadki i krótki był to okres, w którym pani L. nie miała u siebie na mieszkaniu jakiegoś biednego dziecka, które nie wiadomo, skąd brała”. Wynajmuje pokoje ludziom działającym w konspiracji, jest często wzywana na Gestapo. Jest gorliwą katoliczką. Natan od chwili jej poznania żywi szacunek dla jej „dobroci i dzielności”. Okazuje się jednak, że pani L. żywi typowe antysemickie uprzedzenia. Twierdzi, że Hitler dobrze zrobił, likwidując Żydów, powołuje się przy tym na trudną do zniesienia konkurencję w handlu, tymczasem przedwojenne władze nie umiały wyegzekwować nawet getta ławkowego. Natan przedstawia swoją ocenę sytuacji, pani L. speszona stwierdza, że Żydzi są zdolniejsi niż Polacy.

  • działania Niemców, działania Polaków, konspiracja, mieszkaniowe, pomoc, życie prywatne/życie codzienne
  • antysemityzm, atmosfera, dzieci, gestapo/żandarmeria, gospodarze, inna pomoc, konspiracja polska, pomoc długotrwała, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa, pomoc rzeczowa, znajomi
  • Str. 2 – 5