W małym getcie coraz więcej ludzi, miejscowi k...

  • TAK
  • W małym getcie coraz więcej ludzi, miejscowi korzystają z okazji, żeby zarobić; pianistka Dicksteinówna zapowiada koncert, liczy na dobrą kasę. Małe getto zdaje się rozpoczyna- nową erę. Na uliczkach ruch, stałe przerzucanie przez mur worków, co kilka minut przeskakuje przez mur aryjczyk-szmugler. Żydzi poszli na Prostą więc i oni za nimi. Powstaje czara giełda, skupuje się walutę. Toebbensowcy zajęci handlem w małej części zgłaszają się już do pracy w warsztatach. Wieczorem w licznych już restauracjach szczególnie ciasno. O obiady coraz trudniej, ceny stale rosną. Kobieta u której jadam obecnie wydaje już 50 obiadów, zatrudnia troje służby. Najpierw gotowała tylko dla kierowniczki Stefanii

  • ok 23 kwietnia 43
  • powstanie w getcie
  • gospodarcze, życie prywatne / życie codzienne
  • handel, muzycy, Polacy, szmugiel, ulica, życie codzienne
  • Warm, Ber, fragmenty relacji drukowane w "Pamiętniki z getta warszawskiego. Fragmenty i regesty", opr. M. Grynberg

  • [38,39]
  • Powiązani ludzie:

    • Dicksteinówna Hanka

      pianistka, mieszka w małym getcie wrzesień 42 -powstanie

    • Rothmanówna Mela

      znajoma B.Warma. W małym getcie. Na koncert jesień 1942/zima 43 który odbywał się u niej przyszedł W.C.Toebbens i dy...

    • Nieznane Stefania

      kierowniczka warsztatu Toebbensa, kochanka dyrektora Jana lub nawet Toebbensa