Moją jedyną bronią było modlić się... nie wied...

  • NIE
  • Moją jedyną bronią było modlić się... nie wiedząc gdzie i czy jest Bóg, modliłam się do ojca, do dziadków, do bliskich nieżyjących. Modliłam się w dzień i w nocy, tak intensywnie, chcąc wierzyć, że wymodlę choć swoich najbliższych. Którejś nocy śniło mi się, że do pokoju wchodzi dziadek, który zawsze wyglądał jak święty z obrazka, a za nim cała rodzina z getta. Dziadek mówi - masz, wyciągnąłem ich wszystkich

  • powstanie w getcie
  • życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera
  • 92
  • Powiązani ludzie:

    • Lewi-Kurowska Mara ,Maria

      mieszkała z rodzicami i rodzeństwem na Nalewkach. Wychodziła z getta handlować, w 41 pojechała o małego miasteczka ż...