Siedzimy gdzieś, w jakimś budynku, na podłodze...

  • TAK
  • Siedzimy gdzieś, w jakimś budynku, na podłodze... gdy wychodziłam ze szpitala zabrałam pół litra spirytusu. Piliśmy ten spirytus. Czy w ogóle coś jedliśmy? Nie pamiętam, chyba nie. Wiem, że jak wreszcie wyszliśmy to byliśmy strasznie głodni... Spaliśmy też chyba na tej podłodze. Potem spędzili nas na jakąś ulicę i tam staliśmy strasznie długo. Staliśmy czwórkami. Staraliśmy się trzymać razem. Hela Kielson miała chorą nogę, cały czas trzymałam ją za rękę, i Stasię trzymałam. Chyba Marek był z nami. W pewnym momencie ruszyliśmy a oni liczyli te czwórki

  • wysiedlenie
  • działania Niemców, życie prywatne / życie codzienne
  • lekarze, medycyna, medyczne, selekcja
  • 199
  • Powiązani ludzie:

    • Szwajgier Adina

      Chodziła do żydowskiego żeńskiego gimnazjum z polskim wykładowym, po maturze w 1934 studiowała medycynę w Warszawie

    • Rozowska Stasia

      skoszarowana na Pawiej,w kotle

    • Keilson Hela

      lekarka w szpitalu Bersonów i Baumanów