Pragnęłam żyć. Pamiętnik

  • Halina
  • Aszkenazy-Engelhard
  • Warszawa
  • 1991
  • wspomnienia osobiste
  • tak
  • nie
  • polski
  • Wychowywana przez matkę - wdowę. Nie ma typowej semickiej urody. W wojennej Warszawie zarabia chodząc z dziećmi na spacer. W getcie obie z matką żyją z telefonu, który przypadkowo jest czynny i w dodatku "służbowy", więc bez rachunków. Korzystają z niego obficie szulerzy. Po łapance na Ogrodowej Halina i jej matka przez trzy miesiące ukrywają się w niemieckiej fabryce, gdzie był zatrudniony i zdobył dla nich pracę wuj Haliny. W tym czasie zdobywa żywność dzięki sprzedawaniu szabrowanych z opustoszałych mieszkań getta ubrań i sprzętów. Omal przy tym nie ginie. Gdy fabryka zostaje uznana za dział metalowy "szczotkarzy", Halina z matką zamieszkują w domu dla pracowników przy Franciszkańskiej 20. Razem z matką i kuzynką Celiną pracują dodatkowo nocami w kuchni innego zakładu, aby nie umrzeć z głodu. Przeżywa powstanie, ukrywając się przed Niemcami. Dwa tygodnie po wybuchu powstania wraz ze wszystkimi mieszkańcami małej oficyny przy Franciszkańskiej trafia na Umschlagplatz. W bydlęcym wagonie jadą do obozu w Majdanku. Wraz z Haliną A. i grupką młodych ucieka skacząc przez okienko w pociągu. Udaje jej się - jedynej z grupy koleżanek - przeżyć i dotrzeć do Warszawy, a tam uzyskać pomoc księdza Kubackiego. Kolejno pomagają jej byli sąsiedzi i ich znajoma. Ukrywa się w noclegowni dla bezdomnych, następnie w klasztorze szarytek. W klasztorze jest zmarznięta, przeciążona pracą i nieszczęśliwa. Ukrywa się u zamożnych ludzi, poleconych przez księdza Stanka - bardzo ciężko pracując jako służąca. Gdy wychodzi na jaw, że jest Żydówką, pani domu zadręcza ją swoim antysemityzmem. Pan G. chce, aby została jego kochanką - gdy odmawia, również on zaczyna ją prześladować. Po odejściu od G. Halina bez trudu znajduje pracę jako wykwalifikowana służąca. Od lipca 1944 r. mieszka z rodziną Heni i Tadeusza - dawnych sąsiadów, pracując jako gosposia. W trzecim dniu Powstania Warszawskiego zgłasza się do jednostki AK. Jest łączniczką. Po upadku powstania trafia do obozu w Pruszkowie, skąd zostaje wywieziona do NIemiec. Pracuje w fabryce Szwarzkopfa w Berlinie. Mieszka kolejno w obozach Wilhelmshagen i w Schoeneweide. W tym ostatnim rozpoznaje ją polskie rodzeństwo, Krysia i Jurek. Wzięta w obronę przez koleżanki, żyje w głębokiej depresji: jej życie zależy od dyskrecji nieżyczliwych ludzi. Halina, Iza i Basia okazują się jednak dobrymi "siostrami", rodzeństwo milczy. Halina znajduje coraz więcej bliskich ludzi. Od włoskich więźniów uczy się włoskiego. Pod koniec stycznia 1945 wraz z koleżankami przez dwie doby ukrywa polskiego oficera, uciekiniera z Bergen-Belsen, przysłanego przez Halszkę. W lutym 1945 strajkuje: odmawia pracy, ponieważ nie ma butów. Żona gestapowca Knoessa, zarządcy fabryki, daje jej własne. Tuż po wyzwoleniu obozu 26-04-45 Halina wraz z przyaciółkami rusza pieszo do Warszawy. Udaje jej się tam dotrzeć w połowie maja 1945. W trzecią rocznicę śmierci matki od przypadkowo spotkanych koleżanek z getta dowiaduje się o jej ostatnich losach. Przeżywa głęboki kryzys. Dzięki spotkaniu Stasi, Halszki i Jurka przenosi się do Łodzi: tu ma mieszkanie, pracę. Podejmuje naukę. W domu Stasi odnajduje swój drugi dom. Z powodu ciężkiej choroby porzuca naukę. Po wyzdrowieniu żyje ideą powstania Izraela.