Zasiedliśmy do sederu, przed każdym nakryciem...

  • TAK
  • Zasiedliśmy do sederu, przed każdym nakryciem leżała "Hagada". Mieliśmy ich wiele, kolekcjonowaliśmy je. Kto umiał czytać po hebrajsku, czytał kilka zdań. Umiał St.Szereszewski i Ryszard, trochę Marysia, którą uczył w dzieciństwie dziadek,. Po zjedzeniu twardego jaka i rzodkiewek, służąca wniosła sztuczną rybę - zrobiona była z utartych żółtek wymieszanych z pianą i macową mąką, gotowanych z cebulą i marchwią. I już było po sederze, jakże odmienny był w młodości u mego ojca

  • pocz.kwietnia 1941
  • pocz.kwietnia 1941
  • w getcie
  • życie prywatne / życie codzienne
  • bogaci, religia, życie prywatne
  • 73
  • Powiązani ludzie:

    • Szereszewski Stanisław

      inżynier,przed wojną był dyrektorem fabryki drożdżowo-gorzelniczej"Henryków". Mieszkał z żoną i córkami na...

    • Finkielsztein? Ryszard

      prawnik,mąż Marysi Szereszewskiej. Pracował jako urzędnik w Gminie. Mieszkał z rodziną Szereszewskich na Narbutta, o...

    • Nieznane Marysia

      jesienią 39 zamężna , miała 3letniego synka Maciusia. Mieszkała do kapitulacji Warszawy na Wiśniowej, potem przenios...

    • Szereszewska Helena

      ojciec jej zarządzał gospodarstwem rolnym. Po ukończeniu gimazjum w Piotrkowie wyjechała na studia do Genewy. Wyszła...

    Powiązane miejsca: