Na żandarmerię na Willowej zaprowadzili Marię...

  • NIE
  • Na żandarmerię na Willowej zaprowadzili Marię Lewińską-Kurowską (Miriam Lewin), niemieccy lotnicy, razem ze szmalcownikiem. Żandarmi jej nie wypuscili. Po przesłuchaniu wezwali policję polską, która wsadziła ją do celi na noc. Następnego dnia ponowne przesłuchanie z wglądem w księgę meldunkową. Pytali dlaczego w dokumentach ma inne dane niż w księdze meldunkowej, zgadzało się tylko nazwisko. Maria tłumaczyła, że w dniu, w którym urzędował administrator, jeździła na wieś na handel. Swoje dane, na kartce dała dziesięcioletniej dziewczynce, która mieszkała w tym samym mieszkaniu, żeby dostarczyła jej dane administratorowi. Widocznie dziewczynka zgubiła kartkę, pamiętała tylko nazwisko, a resztę danych zmyśliła. Niemcy odesłali ją znów do celi na posterunku policji. Następnego dnia dowiedziała się, że na Elektoralnej była rewizja, została aresztowana jej siostra Chaja i wysłana do więzienia. Maria została wysłana do obozu na Skaryszewskiej.

  • prawdopodobnie lato 1942 r.
  • w getcie
  • działania Niemców
  • gestapo/żandarmeria
  • Autorka nie podaje dat, twierdzi, że jej nie interesowały i nie ma do nich pamięci.