Między 1 a 5 maja 43 r. zostali wywiezieni z f...

  • TAK
  • Między 1 a 5 maja 43 r. zostali wywiezieni z fabryki "małego Schultza"wszyscy robotnicy do Poniatowa. W fabryce w Warszawie pozostało tylko 29 osób, spisanych na liście zatwierdzonej przez Niemców, obronionych przed wywiezieniem przez Schultza. Na liście był dawny właściciel fabryki Braun, Rowiński, dawni znajomi Schultza itd. Podczas walk w getcie Polacy nie mieli wstępu do fabryki z wyj. kilku, którzy przychodzili na dyżury. W drugim tygodniu maja do fabryki przyjechało Gestapo i zażądało od Schultza wydania ukrytych tu Żydów. Gdy Schulz oświadczył, że żadnych Żydów oprócz tych 29 nie ma, gestapowcy złapali jedną Żydówkę, zaczęli ją bić, aż wydała, że pod fabryką i pod następną posesją w stronę Leszna są bunkry, gdzie ukrywają się Żydzi. Niemcy kazali sobie podać wódki, a gdy już sobie podpili, rozbili i przeszukali bunkier. Wyprowadzili stamtąd ok. 150 osób, przeważnie kobiety i dzieci. Masakra tych ludzi odbyła się na podwórzu fabrycznym. Krew zalała całe podwórze. Niemcy pastwili się też nad grupą "dozwolonych" 29 Żydów. Ocalało tylko 3 dzięki Niemce-kierowniczce jednej z sal, która ukryła tę trójkę i wywiozła. Pozostałych 26 osób zostało zatłuczonych w sali fabrycznej. Przerażony Schultz wezwał policję (bał się o siebie i dyżurujących Polaków). Przybyli policjanci zabrali Polaków, tylko dwóm rozkazali ograbić żydowskie zwłoki (zebrali zegarki, biżuterię i pieniądze). Polacy dostali za to po 100 zł. Wyjeżdżając oświadczyli, że przybędzie tu wojsko i obejmie "oczyszczony" teren. Gdy przyjechał oficer, powiedział:" Cóż, byli ci bandyci, pomordowali ludzi, obrabowali, okradli trupy, a teraz my, wojsko, musimy to przykrywać."

  • maj 1943
  • maj 1943
  • powstanie w getcie
  • działania Niemców
  • kryjówka, Niemcy, Polacy, szopy
  • dokumenty z Archiwum Akt Nowych dotyczące getta warszawskiego

  • [28,, s., 95] -