Jak zawsze w Polsce, pisze autor, emigracja ni...

  • TAK
  • Jak zawsze w Polsce, pisze autor, emigracja nie będzie prowadzona jak trzeba. W końcu uda się wyjechać tylko tym, którzy będą w stanie wydać na to masę pieniędzy. Jako pierwsi zarabiają na przyszłych emigrantach policjanci żydowscy, którzy dbają o porządek w kolejkach i mogą dać szansę na doręczenie kwestionariusza. Judenrat ustalił opłatę rejestracyjną od złożonego podania o emigrację na 5 zł - autor spodziewa się, że zarobi na tym kilka tysięcy złotych. Nie wiadomo, ile zarobi na tym Gestapo. Niektórzy uważają, że cała akcja emigracyjna to zwykłe wymuszenie pieniędzy i że przyniesie nieszczęście tym, którzy się na emigrację zgłaszają.

  • 1942-06-20
  • w getcie
  • administracyjne, życie prywatne / życie codzienne
  • atmosfera, ceny, Hotel Polski, Judenrat, Niemcy, policja żydowska
  • Kapłan, Chaim Aron, Scroll of Agony. The Warsaw Diary, transl. from Hebrew and ed. by A. I. Katsh

  • 277
  • Powiązani ludzie:

    • Kapłan Chaim Aron

      Autor dziennika, odnalezionego 20 lat po powstaniu w getcie i wydanego po wojnie w Anglii w 1966 r. Nauczyciel. Urod...