Goldmanowa rodzi chłopca. Poród odbył się w sz...

Goldmanowa rodzi chłopca. Poród odbył się w szpitalu, gdzie jako swoją znajomą (albo żonę) umieścił ją Pajewski. Potem zabrał ją i jej męża na kilka tygodni do siebie do czasu, gdy znaleźli własne mieszkanie na Pradze. Ponieważ mieli silny akcent żydowski, musieli szukać nowego mieszkania. Pajewski znalazł im lokal w Radości, który stracili na wiosnę 1944. Kilkakrotnie trzeba było im wyrabiać papiery. Dziecko przez cały czas było zdrowe, rodzice nie chcieli go ochrzcić, czekali na koniec wojny by je obrzezać.