Elżbieta Jadwiga Keiferowicz jechała tramwajem...

  • NIE
  • Elżbieta Jadwiga Keiferowicz jechała tramwajem. Wysiadła na Placu Żelaznej Bramy, za nią wysiadł granatowy policjant. Oświadczył, że Elżbieta jest Żydówką i prowadził ją na komisariat. Elżbieta z całkowitym spokojem zaczęła tłumaczyć policjantowi, że jest Ormianką, urodziła się we Lwowie. Pokazała mu swoją książeczkę ubezpieczeniową, w której przypadkowo miała zdjęcie z czasów gimnazjalnych, na którym była ona sama, jej klasa i wychowawczyni, siostra urszulanka. To ostatecznie przekonało policjanta, zwolnił Elżbietę i nie doszło do sprawdzania jej tożsamości na komisariacie, czego się obawiała.

  • 1942-00-00
  • w getcie
  • działania Polaków, życie prywatne/życie codzienne
  • atmosfera, klasztor/kościół, policja polska, z papierami aryjskimi
  • Str. 140 – 141
  • Powiązani ludzie:

    • Nieznane [granatowy policjant]

      Wysiadł za Elżbietą Jadwigą Keiferowicz z tramwaju. Zatrzymał ją, oświadczył, że Elżbieta jest Żydówką i chciał ją z...

    • Keiferowicz Elżbieta Jadwiga

      Mieszkała z owdowiałą matką i siostrą w Lublinie; w 1936 ochrzciły się. W czasie okupacji wyjechały w 1941 do Warsza...

    Powiązane miejsca:

    • Plac Żelaznej Bramy

      Elżbieta Jadwiga Keiferowicz zostaje zatrzymana przez granatowego policjanta, który wysiadł za nią z tramwaju.