Chaim nie rozumie, jak można wydać kogoś na łu...

  • TAK
  • Chaim nie rozumie, jak można wydać kogoś na łup złodzieja - pozbawi go mienia, może życia. A jednak jeden z uchodźców z Łodzi dał Niemcowi adres bogatego Żyda Sz. na Elektoralnej. Uchodźca, który wydał bogatego znajomego, pytany o przyczyny wyjaśnił, że miał w kieszeni 200 złotych - wszystko, co mu pozostało. Gdyby Niemiec go przeszukał, zostałby bez środków do życia, a nie zna miasta. Sz. nie ma w mieście, a wszystko, co miał - skonfiskowało już Gestapo. Żołnierz nie wie o tym, ale adres na nic mu się nie przyda.

  • 1940-02-16
  • przed gettem
  • społeczne
  • biedni, Niemcy, uchodźcy, ulica
  • Kapłan, Chaim Aron, Scroll of Agony. The Warsaw Diary, transl. from Hebrew and ed. by A. I. Katsh

  • 103
  • Powiązani ludzie:

    • Sz. Nieznane

      Bogaty Żyd, mieszkał przy Elektoralnej. Biedny rodak dał jego adres niemieckiemu żołnierzowi, szukającemu łupu - wie...