Brauer był ciągle dobrej myśli, wciąż uważał,...

  • TAK
  • Brauer był ciągle dobrej myśli, wciąż uważał, że jego szop nie będzie zlikwidowany, czyli spalony, a ci co mają listy żelazne nie powinni wątpić w swe bezpieczeństwo. Chwilę później przybyli na teren szopu SS-mani z gen Stroopem na czele. Straż ogniowa zabezpieczająca teren przed ogniem została usunięta. Wydano rozkaz sprowadzenia wszystkich posiadaczy listów żelaznych. Trzymano ich z rękami w górze, Niemcy zerwali im listy żelazne, zabrali pieniądze i zegarki. Wyglądało w pewnym momencie jakby Stroop chciał rozprawić się z Brauerem. Brauer ustąpił, interwencji podjął się dyrektor Tey, ale też nic nie wskórał. Grupę tę, 23 mężczyzn, bo dwóch ukryło się wcześniej, zaprowadzono na Umschlag

  • powstanie w getcie
  • działania Niemców
  • Niemcy, szopy, wysiedlenie
  • Bryskier, Henryk, fragmenty relacji drukowane w "Pamiętniki z getta warszawskiego. Fragmenty i regesty", opr. M. Grynberg

  • [286-291]
  • Powiązani ludzie:

    • Bryskier Henryk

      Podczas I wojny św. był legionistą, inżynier mechanik. W getcie organizował punkty dla uchodźców, oddał do dyspozycj...

    • Stroop Nieznane

      generał

    • Brauer Herman

      dyrektor szopów, skutecznie interweniował żeby wyreklamować swoich pracowników zabranych podczas selekcji

    • Tey Nieznane

      dyrektor szopu Brauera, kapitan, inwalida