Imię: Helena Nazwisko: Wołczyk

  • NIE
  • Kobieta
  • Helena
  • Wołczyk
  • Engel
  • Tak
  • Spoza Warszawy
  • Łódź ul. nieznana
  • Getto łódzkie; Warszawa getto Nowolipie; Leszno; Złota; Milanowskiego
  • Żyd
  • w mieszkaniu
  • Pochodziła z zamożnej żydowskiej rodziny, łódzkiego kamienicznika. Miała dwie siostry, Franciszkę i Gutę i brata Edwarda. Wyszła za mąż za Eliasza Wołczyka, lekkoducha z poczuciem humoru. Miała syna Jerzego. Trafiła do getta łódzkiego razem z rodziną. Dzięki staraniom siostry i szwagra, którzy byli w getcie warszawskim, udało im się z niego wydostać. W czerwcu 1942 r. przyjechali do getta warszawskiego, zamieszkali na Muranowie. Pracowała w szopie skórzanym na Nowolipkach, założonym przez Bogusława Howila, Polaka. Przeszła selekcję na Nalewkach. Drugą selekcję przeszła na Muranowie, we wrześniu, dostała wtedy numerek życia. Zaczęła pracę w szopie krawieckim Toebbensa na Lesznie. Wyszła z getta w połowie października 1942 r. Ukrywała się razem ze swoją starszą siostrą Gutą Lando na Złotej, u rodziny Ukraińców. W czerwcu 1943 r. Guta i Hela przeprowadziły się na Ochotę, na Milanowskiego, do pokoju na poddaszu. Po pewnym czasie, w sąsiednim domu zamieszkał syn Heli, trzynastoletni Jerzyk. 1 sierpnia 1944 r. była z siostrą w gabinecie dentystycznym na Ochocie. Kiedy wyszły, niemieccy żołnierze zapędzili je, z tłumem innych osób, na pl. Narutowicza. Spędziły noc na placu. Potem zostały wywiezione do Pruszkowa. W obozie zgłosiła się razem z siostrą do szpitala Czerwonego Krzyża. Nie pamiętała jak długo były w szpitalu. Spotkała w szpitalu swojego rannego w powstaniu szwagra Jakuba. Kiedy rozeszła się pogłoska, że Niemcy będą szukać symulantów, opuściła szpital. Razem z siostrą poszły do Skierniewic. W Skierniewicach dostały się do transportu do Makowa, zamieszkały w chacie młodego małżeństwa z trójką dzieci. Spały na stryszku w oborze. Nawiązały kontakt listowny z byłą krawcową Guty, w Tomaszowie, Julią, do której pojechały z wizytą i zaopatrzyły się w ciepłe ubrania. Guta dostała wiadomość od męża, że wynajął pokój w Skierniewicach. Jakub Lando zaprosił je na zbliżające się Boże Narodzenie do siebie. Kiedy przyjechały 23 grudnia do Skierniewic, okazało się, że Jakub poprzedniego dnia wyszedł po zakupy i nie wrócił. Spędziły wiele godzin na dworcu, w końcu złapały pociąg do Tomaszowa, do Julii. Julii nie było w domu. Wynajęły łóżka w jakimś zbiorowym pokoju. W nocy wpadli niemieccy żołnierze, szukali cywilnych ubrań do ucieczki. Dla Heli skończyła się wojna. Po wojnie wyjechała z rodziną do Łodzi. Jej mąż został zarządzjącym przedwojenną fabryką szwagra, Jakuba Lando.

  • powstanie w getcie, powstanie warszawskie, w getcie, wysiedlenie
  • działania Niemców, działania Polaków, pomoc
  • kontakty z innymi Żydami, pomoc lokalowa
  • Błąd w relacji. Na Ochocie, w pobliżu pl. Narutowicza jest ul. Mianowskiego.