Imię: Maryla Nazwisko: Komar-Zalejska

  • NIE
  • Kobieta
  • Maryla
  • Komar-Zalejska
  • Steinberg
  • Eugenia Kulczycka
  • 1919-12-15
  • Warszawa
  • Tak
  • Z Warszawy
  • Śródmieście
  • Wielka
  • Konopnickiej, Mazowiecka, Pańska 68 getto;
  • Żyd
  • dobry
  • wyższe
  • piwnica, strych, w mieszkaniu
  • Ojciec Icchak Steinberg był właścicielem sklepu z dywanami perskimi na Mazowieckiej. Matka, Frania z domu Kinman, nie pracowała. Maryla uczyła się w domu, z siostra ojca Salomeą. Poszła od razu do gimnazjum Danielewskiej. Maturę zrobiła w wieku 16 lat. Później ukończyła Wyższą Szkołę Dziennikarską, razem z Michałem Frydmanem, Jurkiem Szwalbe (Strojnowski), Stefą Raich. Przeżyła tam getto ławkowe. W 1939 r. miała już bilety do Anglii, na studia w szkole reklamy. Ich dom spłonął w 39 r. Przeprowadzili się do mieszkania wujka na Konopnickiej, zabrała je, po wejściu z Niemcami, hr. Potocka. Przenieśli się do kawalerki w tym samym domu. Później na Mazowiecką, a w listopadzie 1940 r. do mieszkania rodziców matki na Pańską, w getcie. W mieszkaniu było 15 osób. W getcie uczyła się j. angielskiego i rysunków. Skończyła kursy szycia. Po pierwszej akcji poszła do pracy do fabryki cukierków, miodu i czekolady na Muranowskiej. W styczniu 1943 r., ojciec załatwił jej wyjście z getta. Wyszła do rodziny Jarmołowicza, pracownika Ratusza. Miała czekać na dokumenty, ale nie mogła wytrzymać i po 2 tygodniach wróciła do getta. Następną okazję wyjścia dostała od swojego przyszłego męża, Beniamina Komara, który dostał propozycję ukrycia się, ale pod warunkiem, że znajdzie godna zaufania służącą. Zaproponował tę pracę Maryli. Kupiła metrykę na nazwisko Eugenia Kulczycka, miała dobry wygląd, została służącą właściciela rozlewni piwa na Pradze, Morysona. Po jakimś czasie wyszedł z getta Komar i ukrył się u Morysona na strychu nad stajnią. Wiosną 1943 r. do Morysona przyszedł agent, uprzedzając go, że Maryla jest prawdopodobnie Żydówką. Musieli się wynieść oboje, Maryla i Komar. Maryla poszła do księdza, Dominikanina Kirchena, a on polecił ją swoim znajomym na Mokotowie. Nie mogła tam zostać, bo gospodarz też był Żydem. Wtedy ksiądz wysłał ją do Emilina, do majątku pani Stanisławy Kirst, i powiedził, żeby Maryla nie przyznawała się, że jest Żydówką. Ale Maryla nie chciała być uważana za kogoś kim nie jest, powiedziała, że jest z getta. Pani Kirst, bez wahania, pozwoliła jej zostać, prosząc tylko, żeby nic nie mówiła jej córce. Dawała Maryli dobre jedzenie, ubranie i wszystko czego potrzebowała. Maryla prowadziła tajne komplety dla dzieci. Doczekała w Emilinie końca wojny.

  • powstanie w getcie, powstanie warszawskie, w getcie, wysiedlenie
  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
  • inna pomoc, pomoc długotrwała, pomoc lokalowa, poza Warszawą, z papierami aryjskimi