Imię: Antoni Nazwisko: Jasiński

  • NIE
  • Mężczyzna
  • Antoni
  • Jasiński
  • Nie
  • Z Warszawy
  • Śródmieście
  • Chmielna
  • Polak
  • Antoni Jasiński przed wojną pracował na Wybrzeżu, znał dobrze niemiecki, miał sporo znajomości. W czasie wojny znalazł w Warszawie zajęcie jako Treuhandler, zarządzał szeregiem domów żydowskich na Pradze, przymusowo opuszczonych przez mieszkańców i właścicieli. Sympatyczny i przystojny mężczyzna. Pomógł Doboszyńskim znaleźć mieszkanie na Pradze, na ul. Radzymińskiej 2.
    W swoim mieszkaniu na Chmielnej koło Brackiej urządził małżeństwo żydowskie - dentystkę i inżyniera, swojego znajomego.
    W tym mieszkaniu żona dentystka przyjmowała pacjentów (ze względów finansowych). Zofia Doboszyńska ostrzegła Antoniego Jasińskiego, że przyjmowanie pacjentów jest bardzo niebezpieczne, proponowała inne mieszkanie dla podopiecznych i nowe papiery, ale Antoni zlekceważył te przestrogi. Uważał, że jeśli dotąd nikt nie wydał jego lokatorów, to znaczy, że wszystko w porządku, że pacjenci są uczciwymi Polakami.
    Wszyscy zginęli dwa tygodnie później. Nad ranem przyjechało gestapo, na miejscu zastrzelono Antoniego Jasińskiego, małżeństwo żydowskie i przypadkowo przebywającą tam od paru dni znajomą Jasińskiego, młodą kobietę w ciąży.

  • Relacja Zofii Doboszyńskiej w książce "Ten jest z ojczyzny mojej".

  • s. 117-118