W getcie nie było kina, więc Janek namówił Nec...

  • TAK
  • W getcie nie było kina, więc Janek namówił Nechę na wyjście poza mury. Przed seansem pokazali kronikę obrażającą Żydów. Wrażliwość dziewczyny nie pozwoliła dłużej pozostać w sali kinowej. Udają się do Bliklego na ciastka, a później na przejażdżkę tramwajem po Warszawie.

  • 1941-00-00
  • 1942-00-00
  • wiosna
  • wiosna
  • w getcie
  • życie prywatne / życie codzienne
  • antysemityzm, młodzież, wyjście z getta, życie codzienne
  • Jan Kostański spisał swoje wspomnienia wspólnie z żoną Nechą pod koniec jej zycia, po czym zatrudnił redaktora i tłumacza i wydał je w Australii w 1998 roku pod tytułem: "Janek: A Gentile in the Warsaw Ghetto".

  • 21-22
  • Janek i Necha obserwują inną Warszawę- spokojną, piękną, bez widoku trupów ani śladów obecności Niemców.

  • Powiązani ludzie:

    • Wierzbicka Necha

      Żona Jana Kostańskiego, córka Ajzyka Wierzbickiego. Miała brata Natana. Matka jej zmarła, gdy dziewczynka była mała....

    • Kostański Jan

      Autor książki, który odtwarza wydarzenia sprzed pół wieku, które tkwią w jego pamięci. Wraz z żoną i dziećmi udaje s...