Reakcja autora po tym jak stracił najbliższych...

  • TAK
  • Reakcja autora po tym jak stracił najbliższych: „Nie chciałem uwierzyć w straszny prawdę. Oszalały niepokojem zbiegłem z powrotem w kierunku bramy. Dowiedziałem się, że pełne SS-owców auta ciężarowe zabrały z fabryki około sto sześćdziesiąt osób. Jak przez mgłę słuchałem o interwencji dyrektora fabryki, który tłumaczył, że ludzie na terenach przemysłowych są - według zapewnienia władz — nietykalni. Odpowiedz była prosta: — Trzeba uzupełnić transport, wszystko jedno, skąd bierze się Żydów .— Słuchałem słów, pojmowałem ich treść, a jednak nie mogłem uwierzyć, aby to najpotworniejsze spotkało mnie tak szybko. Przedarłem się przez bramę, oślepiony wzrastającym we mnie przerażeniem, pobiegłem w kierunku placu przesiedleńczego. Roztrącałem patrole niemieckie, otaczające fabrykę, biegłem poprzez stosy mebli spiętrzonych w ulicach, wołając nieprzytomnym skowytem córkę i żonę. Zatrzymał mnie policjant żydowski, pochodzący z naszego terenu fabrycznego. Począł coś do mnie mówić, lecz widząc, że nie rozumiem, wcisnął mi w rękę karteczkę. Czytałem bez końca słowa nakreślone na kawałku papieru: „Kochany Tatusiu ! Ratuj się! Zdaje się, że my jesteśmy stracone, podtrzymuje Mamusię na duchu, jak mogę., może przeznaczenie nas znów złączy. Twoja Stella."
    Długo trwało, zanim zrozumiałem treść ostatniego listu córki. Usiadłem na krawężniku ulicy i gorzko płakałem. Rylec bólu żłobił głębokimi śladami w sercu ostatnie słowa mojej córki, jedynej rzeczywistej treści mojego życia.”

  • 1942-08-22
  • 1942-08-22
  • wysiedlenie
  • życie prywatne / życie codzienne
  • atmosfera, szopy, wysiedlenie, życie prywatne
  • Archiwum ŻIH; 302/139

    Natan Żelechower (Jan Kurczab)

    bez tytułu

    Warunki życia w getcie warszawskim. Pobyt w schronach po wielkiej akcji 1942 r., wywózka do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Cierpienia więźniów Majdanka. Transport do Auschwitz, pobyt w obozie w Jawiszowicach, praca w kopalni. „Marsz śmierci” do Wodzisławia Śląskiego i ewakuacja do Buchenwaldu. Praca w obozach Ohrdruf i Crawinkel (w kamieniołomach). Piesza ewakuacja do Buchenwaldu. Wyzwolenie, sytuacja byłych więźniów po wyzwoleniu.
    Autor był z zawodu technikiem dentystycznym. Pamiętnik, spisany po wojnie, przekazał Żydowskiej Komisji Historycznej w Krakowie. Zbieżność jego przybranego nazwiska z nazwiskiem publicysty prasy krakowskiej i działacza społecznego jest przypadkowa.

    Publikacja: Natan Żelechower, Siedem obozów, „Biuletyn ŻIH”, nr 4 (68),
    1968, s. 7-51 (skrót); Pamiętniki z getta warszawskiego, Warszawa 1993,
    s. 46-47, 86-89, 129-135 (fragmenty)

  • s. 9, 10
  • Powiązani ludzie: