Pod koniec 1943 r. ktoś zapukał do drzwi robot...

Pod koniec 1943 r. ktoś zapukał do drzwi robotnika, gdzie mieszkała Esther Fleischman – był to jej brat Szama. Był ubrany jak piekarz, z koszem na chleb. Opowiedział jej, że był w bunkrze w czasie powstania w getcie. Po kolei wychodzili zaczerpnąć powietrza. Pewnej nocy ktoś wyszedł, i wrócił po chwili z Niemcami, którzy złapali go, pobili i kazali mu pokazać bunkier. Wszystkich zabrali – pojechali do Treblinki. Szlama wyskoczył z pociągu. Wrócił do Warszawy, znalazł siostrę. Nie mógł tu jednak zostać. Poszedł do Chodakowa, do tych znajomych chłopów, gdzie Esther była wcześniej.