Obremscy decydują, że ich córka Jadwiga musi w...

  • TAK
  • Obremscy decydują, że ich córka Jadwiga musi wyjść z getta na aryjską stronę. Część jej znajomych już wyszła, kolega przynosi jej aryjskie dokumenty do getta. On sam ma świetny wygląd, często bywa w getcie. Idą wieczorem z Tadeuszem w stronę wachy na Lesznie, czekają w bramie pod numerem 77. Sprawę opłacenia żandarmów bierze na siebie Józef Grynblat. Podchodzi do Tadeusza i tłumaczy, że nie da się wyjść tego wieczoru, stojący przy bramie policjanci należą do trudnych. Podjeżdża żandarm na motorze zaczyna oświetlać reflektorem całą okolicę, sytuacja staje się niebezpieczna. Ostatecznie Obremski wraca do domu z grupą ze swojego szopu, idącą Lesznem, zabiera ze sobą Jadwigę z kolegą. Ruszają znowu wczesnym rankiem, zaliczają nieudaną próbę wyjścia na Niskiej, docierają znowu na Leszno. Kolega Jadwigi podaje dokumenty granatowemu policjantowi, do środka chowa 20 złotych. Podaje, że Jadwiga jest aryjką, chce wyjść z getta. Policjant ich przepuszcza.

  • 1942-11-01
  • w getcie
  • działania Niemców, życie prywatne / życie codzienne
  • atmosfera, autor, młodzież, Niemcy, pomoc, próby ratunku, strona aryjska, szopy, wokół autora, wyjście z getta, życie codzienne, życie prywatne, Żydzi
  • Ernest, Stefan, Pam. 195, Trzeci Front. O wojnie wielkich Niemiec z Żydami Warszawy 1939-1943

  • Str. 138 – 139

  • Powiązani ludzie:

    Powiązane miejsca: