Nie zupełnie zadowolony Henryk, postanowił zos...

  • TAK
  • Nie zupełnie zadowolony Henryk, postanowił zostać z żoną, Łąskim i jego żoną i poszukać jakiejś kryjówki na placu Lubeckiego. Po niedługim poszukiwaniu znaleźli kryjówkę w tym samym budynku co poprzednio na ul. Wołyńskiej 17, na tym samym piętrze w drugim skrzydle. Wystarczyło tam tylko drzwi zamaskować. Drzwi do tej nowej kryjówki, prowadziły przez pokój do kolan zasypany pierzami. Zasunęli drzwi kredensem, odcinając się od reszty domu. Kryjówka była może mniej pomysłowa, bo wystarczyło odsunąć kredens, aby się do niej dostać, ale liczyli na to, że eleganccy Niemcy nie zachcą przechodzić przez zapierzony pokój, aby się ubrudzić. Sprowadzili tam jeszcze kilka osób. Przy okazji znaleźli coś do jedzenia.

  • 1942-09-05
  • 1942-09-05
  • wysiedlenie
  • życie prywatne / życie codzienne
  • adres, kryjówka
  • Wspomnienia z okresu okupacji spisane nie w porządku chronologicznym. Powrót autora z niewoli niemieckiej do Warszawy w Styczniu 1940 roku. Budowa murów getta warszawskiego, warunki życia w getcie. Pobyt po tzw. aryjskiej stronie od 1942 r. (m. in. w Wołominie). Powstanie w getcie,
    obserwowane z zewnątrz. Wielka akcja w getcie warszawskim w 1942 r., przeczekana przez autora i jego żonę w kryjówce.
    Wspomnienia przekazane przez autora do ŻIH w 1963 roku.

  • 71-72
  • Powiązani ludzie:

    • G-ska Pola

      żona Henryka G., szczupła, drobna, na twarzy piegowata, w czasie gdy mąż był w obozie w „Hohenstein” (Olsztynek) mie...

    • G-ski Henryk

      Autor spisywał swe wspomnienia po wojnie w 1963 roku w Legnicy. Miał aryjski wygląd, choć przy bliższym przypatrzeni...

    • Łąski Nieznane

      kolega Henryka G. z placówki, przed 1942-09-05 mieszkał z żoną w budynku na rogu ul. Karmelickiej i ul. Nowolipki, p...

    • Łąska Nieznane

      żona Łąskiego, znajomego Henryka G. z placówki, do 1942-09-05 mieszkała z mężem na rogu ul. Karmelickiej i ul. Nowol...

    Powiązane miejsca:

    • Wołyńska 17

      Na trzecim piętrze w drugim skrzydle ukrywał się Henryk G. z żoną i znajomymi we wrześniu 1942 roku. Wystarczyło tam...