Leon Froman powiedział Belli, że ich najmłodsz...

Leon Froman powiedział Belli, że ich najmłodszy brat Awram Izaak (Andrzej) uciekł z Treblinki. Nie chciał wracać do getta. Nie mógł znaleźć siostry, która była po aryjskiej stronie. Poszedł do człowieka, którego znał - był to Stasiek, nadzorca grupy, w której pracował jego brat Leon, a Awram nosił mu wtedy jedzenie. Bella poszła na ulice Rybaki do Staśka w poszukiwaniu brata. Stasiek bardzo się zdziwił jej przyjściem. Opowiedział jej, że Awram miał pas z monetami, którego nie chciał zdjąć. Płacił mu złotymi monetami. Musiał ich tam mieć mnóstwo. Stasiek zawiózł go do Opoczna, gdzie był jeszcze jeden brat - Dawid Fruman. I tam złapali go Niemcy.
Bella była pewna, że to Stasiek wydał Awrama. Powiedział: "Wiesz co on miał w tym pasie? Jednego złotego dolara. Tyle zostało. Dlaczego nie chciał mi go oddać wcześniej?" Bella zapytała gdzie brat jest pochowany. Stasiek stwierdził, że Dawid pochował go w Opocznie na cmentarzu żydowskim. Następnie kazał jej się wynosić.