Jerzy i Natan Gross zatrzymali się u poznanych...

  • NIE
  • Jerzy i Natan Gross zatrzymali się u poznanych w pociągu do Warszawy handlarek: najpierw Walerkowej Kucińskiej, potem u jej siostry, Geni Blochowej.
    Zostali z tą rodziną ok. dwóch tygodni. Mieszkanie było jednopokojowe, żyło w nim małżeństwo z dwojgiem dzieci i babcia. Grossowie dostali do spania jedno łóżko. Mąż gospodyni przed wojną był kierowcą rządowym, w czasie wojny ona zajęła się handlem.
    Bardzo się polubili. Natan pomagał dzieciom w lekcjach. Po ok. 10 dniach gospodarz powiedział, że administrator dopytuje się o nich podejrzewając, że są Żydami. Radzi więc, aby zmienili miejsce pobytu. Grossowie znaleźli inne miejsce, ale odwiedzili tych ludzi kilka miesięcy później i spędzili z nimi święta. Gospodarze ucieszyli się: nasi Żydzi wrócili!

  • 1943-04-00
  • mieszkaniowe, pomoc
  • obcy człowiek, pomoc indywidualna , pomoc jednorazowa, pomoc lokalowa, z papierami aryjskimi
  • s. 257-258