Halina A. i koleżanki nie boją się nalotów - a...

  • NIE
  • Halina A. i koleżanki nie boją się nalotów - ale zgodnie z zarządzeniem Lagerfuhrera muszą wówczas przebywać w schronie. Włosi bardzo tego pilnują, troszcząc się o nie. Atmosfera w wielkim bunkrze, mieszczącym kilkaset osób różnych narodowości, jest radosna. Ludzie gawędzą, śmieją się. Nie przypomina to schronów w Warszawie.

  • grudzień 1944
  • życie prywatne/życie codzienne
  • wyjazd na roboty
  • . str 138
  • Powiązane miejsca:

    • Nieznana

      Mieszkają tu Francuzi i Włosi, a także grupa polskich pracowników fabryki. Wśród nich Halina A. Wraz z Izą, Basią i...