Dzień po wyjściu z getta Akermanów i żony Sena...

Dzień po wyjściu z getta Akermanów i żony Senatora, po Senatora mają przyjechać żandarmi, przekupieni garniturami. Wystraszyli się jednak w czasie transportu Akermanowej i Senatorowej, odmawiają współpracy. Inżynier Lifszyc wysyła po Senatora wóz do przewożenia chleba, z woźnicą i niemieckim żołnierzem. Wyjście Senatora staje się mocno ryzykowne, musi się ukryć na wozie pod pakunkami, w razie kontroli grozi mu śmierć. Senator nie ma jednak innego wyjścia, odjeżdża ukryty na wozie. Daje znać kilka godzin potem, że dotarł szczęśliwie na Prostą. Tadeusz Obremski i Nojar są coraz bardziej zdesperowani, szukają okazji ucieczki. Obremski umawia się z woźnicą, wywożącym Senatora. Woźnica zgadza się ich zabrać, ma ich „zgubić” po drodze do szopu Többensa na Prostej. Obremski zdaje sobie sprawę, że woźnica jest zawodowym szmuglerem. Chce za swoją usługę 6 tysięcy, Obremski płaci zaliczkę. Jednak woźnica nie przyjeżdża w obiecanym terminie.