Bernard Gotfrajd miał w Warszawie znajomego sp...

  • NIE
  • Bernard Gotfrajd miał w Warszawie znajomego sprzed wojny, Włocha, który nienawidził Niemców. Miał też znajomą Polkę, która była volksdeutschką, i narzeczoną jego kolegi. Przychodziła do getta i pomagała im. Kolega niestety zginął. Bernard postanowił zapoznać swego znajomego Włocha z tą Polką, i zaproponować im, aby zamieszkali razem i ich ukrywali. I tak się stało. Wynajęli mieszkanie na linii otwockiej, i wszyscy zamieszkali tam. W mieszkaniu wisiał wielki portret Mussoliniego i Hitlera, były niemieckie flagi, a w środku ukrywała się dwójka Żydów. Bernard był stale w ukryciu, jego żona Salomea funkcjonowała jako gospodyni. Tak przeżyli do przyjścia Rosjan w 1944 roku.

  • 1943 lub 1944
  • jesień 1944
  • mieszkaniowe
  • pomoc długotrwała, pomoc indywidualna , pomoc lokalowa, znajomi