Imię: Chawa Nazwisko: Zawiesińska

Przed wojną mieszkała w Legionowie, z rodzicami, siostrą Ignes i trzema braćmi (jeden z nich Józef). Przed wojną w Legionowie mieszkało około 2000 Żydów. W marcu 1940 r. Niemcy przesiedlili do Legionowa około 600 Żydów z Lipna, Nowego Dworu, Serocka i Żuromina. 15 listopada 40 r. wypędzili wszystkich z Legionowa do Ludwisina. Chawa Zawiesińska uciekła z transportu. Jej dwaj bracia zostali zastrzeleni przez Niemców. Nocą zapukała do okna znajomej, Danuty Jagiełłowicz-Szklarek. Była w podartej bieliźnie, zakrwawiona, bosa, błagała o ratunek. Została u Jagiełłowiczów Danuta mieszkała we własnym domu z matką Olgą i synkiem Sławkiem. Pewnego dnia, zjawił się brat Chawy, Józef Zawiesiński aby dowiedzieć się czegoś o bliskich. Ukrywał się z matką, szesnastoletnią siostrą Ignes i swoją żoną Edą w Warszawie, ale musieli szybko zmienić mieszkanie. Poprosił gospodynie o ukrycie matki i siostry. Kilka dni później zjawił się z żoną. Było już 5 osób, które należało ukryć. Zrobiono dwie kryjówki. Jedna była na strychu, druga pod podłogą w pokoju. Wszyscy doczekali wyzwolenia, mimo chwil grozy. Po wojnie ona i jej rodzina wyjechała do Izraela. Pozostali w kontakcie z Jagiełłowiczami.