Imię: Siostry Służebniczki Nazwisko:

  • NIE
  • Kobieta
  • Siostry Służebniczki
  • Tak
  • Spoza Warszawy
  • Chotomów
  • Polak
  • inne
  • rozpoznanie
  • W zakładzie wychowawczym Sióstr Służebniczek Najświętszej Marii Panny ukrywało się wiele dziewczynek (ok. 10) żydowskich. Joanna Majcherczyk (Joanna Gomułka) była pierwszą Żydówką, która znalazła się w zakładzie. Wcześniej została ochrzczona przez znajomego księdza. Miejsce załatwiła siostra Ledóchowska, która przed wojną uczyła religii w szkole, do której chodziła Joanna w Łodzi. Joanna wspomina bardzo dobrze ten pobyt, wielkie serce sióstr. Do 1944 r. chodziła wraz z innymi dziećmi do szkoły wiejskiej. Po szkole dziewczynki odrabiały lekcje i pomagały w gospodarstwie. Powstanie warszawskie siostry spędziły z dziećmi w zakładzie. Niemcy wysiedlili wieś, w części zakładu urządzili szpital. Matka Joanny, która przyjechała do Chotomowa 1 sierpnia, w tym czasie była kierowniczką zakładu, znając dobrze niemiecki negocjowała warunki wysiedlenia zakładu. Wynegocjowała 3 wagony, do jednego można było zabrać krowy i konie. Po kilkudniowej podróży dojechali do Częstochowy, do sierocińca tego samego zakonu. Stamtąd, po tygodniu do wsi Krasice w pow. częstochowskim. Zakład został umieszczony w miejscowej szkole. Po wyzwoleniu w styczniu 1945 r. jeszcze mieścił się w Krasicach, trzeba było wyremontować zdewastowany Chotomów.

    W 1941 r. przyszła do Zakładu sióstr służebniczek w Chotomowie prosto z getta na kilka dni Feliksa B., której rodzice zostali podobno wówczas zamordowani. Z powodu stanu wyniszczenia i poważnej choroby dziewczynkę umieszczono wraz z chorym także braciszkiem w szpitalu, a stamtąd, aby nie rozłączać dzieci, wysłano oboje do Turkowic (Chotomów nie przyjmował chłopców).

  • powstanie w getcie, powstanie warszawskie, w getcie, wysiedlenie
  • działania Polaków, pomoc
  • dzieci, klasztor/kościół, obcy człowiek, pomoc długotrwała, pomoc lokalowa, poza Warszawą
  • Relacja Heleny Kozłowskiej w „Ten jest z ojczyzny mojej”, s. 596-598