Imię: Maria Nazwisko: Byk

  • NIE
  • Kobieta
  • Maria
  • Byk
  • Kupferfus
  • 1921-03-09
  • Warszawa
  • Tak
  • Z Warszawy
  • Stare Miasto
  • Długa
  • Łuck; Lwów ul. Wernyhory 32;
  • Żyd
  • dobry
  • średnie
  • w mieszkaniu
  • kosztowności
  • donos/denuncjacja
  • Maria Byk , córka Izaaka i Reginy z domu Grynkorn, miała dwie młodsze siostry. Ojciec miał pracownię konfekcji. W domu mówiło się po polsku, rodzina nie była zbyt religijna. W 1939 r. wyjechała do narzeczonego do Łucka, tam wyszła za niego za mąż, a później razem z nim pojechała do Lwowa. Wczesną wiosną 1942 r. udało im się wyjechać ze Lwowa do Warszawy, dzięki pewnemu kolejarzowi, który zamknął ich w zaplombowanym wagonie. 1 kwietnia weszła do getta warszawskiego do rodziny. Po kilku miesiącach, w łapance dostała się na Umszlagplac, uratował ją policjant. Po tym wydarzeniu,we wrześniu postanowili z mężem wydostać się z getta. Mąż, który wychodził do pracy z placówką spotkał przypadkiem dawnego znajomego, pana Stolarczyka, fotografa, którego żona prowadziła na Bródnie zakład fotograficzny i potrzebowała retuszera, i został po stronie aryjskiej. Kilka dni później, 9 sierpnia 42 r., pan Stolarczyk wyprowadził z getta Marię. Pierwsze noce spędziła na strychu, w pokoiku na Parkowej 26. Potem kilka tygodni na Nowym Świecie u pani Fitkałowej. Potem znalazła, razem z mężem, mieszkanie na osiedlu pod Pruszkowem u pani Czarneckiej. Mieszkali tam do grudnia 1942 r. i musieli się wynieść kiedy sąsiedzi zaczęli cos podejrzewać. Trafili do Włoch, gdzie znajdowała się jedna z filii zakładu fotograficznego pana Stolarczyka. Tam mieli możliwość nocowania, po zamknięciu zakładu przez kilka nocy. Mąż pojechał w tym zasie do Warszawy aby na pl. Wareckim sprzedać resztę kosztowności. Został tam aresztowany i odesłany do getta. Maria została wyrzucona z pracowni przez Oleńkę (żonę pana Stolarczyka?) przed godzina policyjną. Na szczęście spotkała jakąś kobietę, która zgodziła się przenocować ją przez jedną noc. Potem kilka nocy w Babicach, na Gocławku - brak szczegółów w relacji. Az trafiają, z mężem, który ponownie wyszedł z getta, do Zielonki, wynajmują pokój u pana Roguskiego w chałupie bez wygód. Pan Roguski dał im schronienie aż do wyzwolenia Zielonki 12.09.1944 r. Przyjął też do siebie brata matki Marii, Marcina Grynkorna. Maria pracowała w tym czasie w szwalni u pani Jadwigi Gażyńskiej, przez 1,5 roku, do powstania warszawskiego. Po wojnie pojechał z chorym mężem do Wiednia i tam zamieszkali.

  • działania Polaków, mieszkaniowe, pomoc
  • kontakty z innymi Żydami, obcy człowiek, pomoc długotrwała, pomoc jednorazowa, pomoc lokalowa, z papierami aryjskimi, znajomi