W czasie powstania w getcie obok dramatu bojow...

W czasie powstania w getcie obok dramatu bojowców rozgrywał się dramat ludności cywilnej. Ludność ta uciekać zaczęła przed żywiołem ognia z miejsca na miejsce, chowając się do bunkrów i schronów. Ci, którzy nie zdążyli lub nie mogli uciec – płonęli. Płonęli ludzie, tysiące żywych ludzi. Poruszali się – jak płonące upiory. Jak żywe pochodnie. Ludzie skakali z najwyższych pięter palących się domów, skakali na bruk – wybierając sobie „lepszą” śmierć. Matki przerzucały przez okna jedne swoje dzieci, aby skoczyć z drugimi, w ślad za pierwszymi. Nieraz szamotały się z dziećmi, które kurczowo trzymały się framug okien. Niejedno, zakrywając oczy rączkami – skakało same. Tłumy obserwowały to. Widok spadających z wysokości dzieci, nie jednych doprowadził do spazmów i płaczu.

302/49

Henryk Rudnicki
ur. 1899?

Historia martyrologii i wykończenia getta warszawskiego anno domini 1942

Opis akcji deportacyjnej latem 1942 r., organizacja tzw. szopów, udział Żydowskiej Służby Porządkowej w przeprowadzaniu wysiedleń.
Losy autora: 16 VIII 1942 r. znalazł się z żoną na Umschlagplatzu, udało mu się wydostać, natomiast jego żona została wywieziona do obozu zagłady. Opis obozu zagłady w Treblince.
Selekcja mieszkańców getta w tzw. kotle we wrześniu 1942 roku. Warunki życia w getcie szczątkowym. Powstanie w getcie warszawskim. Obraz powstania w polskiej prasie konspiracyjnej i opinie Polaków o powstaniu. Ujawnienie mordu katyńskiego (autor uważa Katyń za niemiecką prowokację). Położenie Żydów ukrywających się po tzw. aryjskiej stronie. Afera Hotelu Polskiego. Refleksje nad dziejami narodu niemieckiego.

Autor opuścił getto w styczniu 1943 r., pisał pamiętnik ukrywając się po tzw. aryjskiej stronie. Opis obozu zagłady w Treblince (uzupełniony w grudniu 1944 r.) i powstania w getcie nie opierają się na bezpośrednim świadectwie autora. Brak strony zawierającej plan Umschlagplatzu. Pamiętnik został przekazany do Centralnej Żydowskiej Komisji Historycznej w 1946 r. przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych.